7 Uczuć to nowy film Marka Koterskiego, czyli reżysera m.in. chyba już kultowego Nic Śmiesznego. O ile Dzień Świra, czy też wspomniany Nic Śmiesznego, można traktować jako komedię, to 7 Uczuć komedią nie jest. Ja wiem, że w zwiastunach było kilka śmiesznych gagów, które przygotowały cię na zrywającą boki rozrywkę. Tak jednak nie będzie.
7 Uczuć – o czym jest ten film?
Ponownie spotykamy się ze znanym Adasiem Miauczyńskim, tym razem granym przez Miśka Koterskiego. Ach ten nepotyzm… 😉 Jednak zamiast mizernego dorosłego życia rodem z Dnia Świra, przenosimy się do czasów wczesnoszkolnych. Adaś i jego koledzy przeżywają wszystkie wzloty i upadki dorastającego człowieka, przy okazji odkrywając zawiłość relacji międzyludzkich.
To tak tytułem suchego wprowadzenia w temat filmu i jego założeń. Jednak to co powinieneś wynieść z tego filmu, zdecydowanie odbiega od scenariusza oraz samej historii. Jest tylko jeden haczyk – musisz posiadać inteligencję wyższą niż kinowy fotel. A to nie jest wcale takie oczywiste…
7 Uczuć – pozycja obowiązkowa dla każdego rodzica.
Powiedzmy sobie szczerze – jeżeli jesteś w wieku 30+ to jesteś ofiarą błędów wychowawczych. I nie ma znaczenia z jakiego domu pochodzisz. Czy bogatego, czy biednego, z miasta czy raczej ze wsi. Pokolenie naszych rodziców popełniło przerażającą ilość krzywd, które pokutują do dziś w naszym już dorosłym życiu. Aż dziwne, że mamy tak mało psychopatów i seryjnych morderców. Taka jest prawda, czy nam się to podoba, czy nie. Nie wynikało to z braku miłości, czy też złej woli naszych „starych”. To efekt braku wiedzy i wiecznego eksperymentowania. Kochani rodzice, nie wiedzieliście jak wychowywać dzieci, bo nikt was tego nie nauczył. Nikt nie mówił, że traktowanie dziecka jak… dorosłego nie jest metodą wychowawczą. Bagatelizowanie „wielkich” problemów swoich pociech to nie było to czego potrzebowaliśmy. Bo przecież czym były te nasze rozterki w porównaniu do trudów szarego życia i ciężkiej pracy. Niczym. Tylko skąd pomysł, że mieliście je ze sobą równać…?

Kochani rodzice – zawiedliście.
Tytułowe 7 Uczuć to pola, na których zawiedliście. Radość, złość, smutek, strach, samotność, wstyd i poczucie winy
🔻🔻🔻 Czytaj dalej…
No czyli dla mnie 😉 kolejna dobra opinia o filmie. Trzeba obejrzeć
Przyznaję, że film mnie zaciekawił, chętnie go obejrzę. 🙂
Zachęciłaś mnie, jako pedagog i osoba, która stara się o dziecko chętnie przekonam się o czym mowa 🙂
Niestety nie jestem filmowa musze zdecydowanie się podciągnąć jesli chodzi o filmy 🙂
Sporo słyszałam o tym filmie i chyba będę musiała go obejrzeć. To pierwszy od dawna polski film, który mnie naprawdę zaciekawił, bez reklamy, bez szumu medialnego czy kontrowersji.
Filmu jeszcze nie widziałam, ale po takiej recenzji – wiem, że powinnam. Co do błędów wychowawczych pokolenia naszych rodziców – zdecydowanie w wielu rodzinach było ich bardzo dużo, co niestety negatywnie odbija się już na naszym pokoleniu.