Zabytki we Wrocławiu można znaleźć na każdym niemal kroku, w końcu miasto swoje lata i burzliwą historię ma. Jednak chciałbym was zabrać na mniej utarte szlaki kontynuując wycieczkę z pierwszej części: Co zobaczyć we Wrocławiu? Tym razem zobaczymy jak wielkie biznesy obróciły się w ruinę oraz czy Wrocław był samowystarczalny.

Zabytki we Wrocławiu.

Większość miejsc, które tu opisuję mają status zabytku i są chronione prawem. Jednak ja chyba nie do końca rozumiem na czym ta ochrona ma polegać… Zdaje się, że jedynie na zamurowaniu okien obrzydliwymi pustakami i powieszeniu tabliczki zakazującej wstępu. Moje przemyślenia potwierdza treść tych tabliczek, gdzie zakaz wstępu jest motywowany nie zabytkowym statusem, ale najczęściej… grożącym zawaleniem.

6. Lokomotywownia, ul. Hermanowska

Zboże, które w poprzedniej części wieźliśmy do browaru i piekarni podróżowało między innymi i transportem kolejowym. W celu serwisowania parowozów towarowych, zbudowano na polecenie Deutsche Reichsbahn lokomotywownię, która to jest kolejnym przystankiem na naszej wycieczce. Budynek wykonany z pięknej, czerwonej cegły powstał pod koniec lat 20. XX wieku. Teren cały czas należy do PKP, jednak od wielu lat stoi opuszczony. Co prawda próbowano zaadaptować budynek na tor kartingowy, czy też miejsce kulturalne, ale jak widać na załączonych zdjęciach wyszło jak zawsze…

Lokomotywownia stoi na otwartym i ogólnodostępnym terenie, jednak jest chroniona. Wejście do środka nie stanowi problemu, o ile uzyskacie zgodę.

Zabytki we Wrocławiu lokomotywownia kuzniki urbex
Zabytki we Wrocławiu – Lokomotywownia Kuźniki, fot.polska-org.pl

7. Kotłownia ul. Paczkowska

Jak już jesteśmy w temacie kolei, to nie sposób nie opowiedzieć o jednym z najładniejszych budynków jakie PKP posiada, ale ma totalnie w dupie… Kolejowa kotłownia, bo o niej mowa to wielki majestatyczny gmach, przy którym wznosi się jeszcze większy komin. Wszystko wykonane z pięknej cegły z odpowiednią dla epoki dbałością o szczegóły. Wielkie połacie okien dziś straszą dziurami, ale kiedyś musiały pięknie odbijać promienie słoneczne. Budynek niestety niszczeje z każdym miesiącem, a obrzydliwe pustakowe zamurówki nie chronią miejsca przed bezdomnymi oraz tonami śmieci. Jest mi szczególnie żal tego miejsca, gdyż wiele lat temu miałem swój mały wkład w próbę uratowania tego obiektu. Niestety cegła nie wygra z betonem. Betonem w garniturach, kurczowo trzymającym się stołków w państwowych kolejach.

Najnowsza historia tego budynku to kolejne ambitne plany i wyimaginowani inwestorzy powielający te same bzdurne pomysły o czekającej miejsce świetności. Nowe osiedla, kulturalne centrum miasta, lofty – to wszystko już wielokrotnie powstało. Szkoda, że jedynie na papierze…

Kotłownia stoi na otwartym i ogólnodostępnym terenie. Wejścia do środka są jednak zamurowane, a próby sforsowania mogą być niebezpieczne.

Zabytki we Wrocławiu kotłownia paczkowska urbex
Zabytki we Wrocławiu – kotłownia kolejowa, fot.polska-org.pl

8. Zakrzowskie Zakłady Wyrobów Papierniczych

Kotłownie to również niezbędny element każdego większego zakładu przemysłowego. Nie inaczej było w przypadku ogromnej papierni przy ul. Przedwiośnie. Mniej więcej w połowie XIX wieku, powstała tu fabryka papieru, która z różnymi przygodami przetrwała do dziś. A przygód temu miejscu odmówić nie można – najpierw produkcja papieru, później tapet, następnie obiekt zamienił się w niemiecki obóz pracy przymusowej, aby na koniec skończyć jako fabryka lodówek marki Polar.

🔻🔻🔻 Czytaj dalej…