Tajska waluta (Baht) jaką dziś znamy, prawdopodobnie została wprowadzona do użycia za panowania Królestwa Sukhothai, czyli w 13-15 wieku. Monety wprowadzono jednak troszkę później, bo za panowania Króla Ramy III (1824-1851). Początkowo w obrocie pojawiły się monety wykonane ze srebra, jak również ze złota. Z czasem metale szlachetne zastępowano stopami aluminium.

Z ciekawostek dotyczących monet przywołam dwie.
- Moneta o nominale 10 thb na rewersie ma napisane 10 w języku Braille’a.
- Również ta sama moneta, czyli 10 thb jest niemal identyczna jak moneta o wartości 2 euro. Tyle, że o wiele mniej warta. Widzicie do czego zmierzam…? ;p
W 1902 r. ustawiono na sztywno stosunek baht do srebra na poziomie 15 gram srebra za każdego bahta. Co ciekawe użyto srebra, a nie złota jak w większości światowych walut. Przejdźmy jednak do najciekawszego tematu.

George Soros, Baht i Tajlandia.
Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć kim jest George Soros, jednak co ma on wspólnego z Tajlandią? Na chwilę obecną niewiele i raczej nic więcej nie będzie miał wspólnego, gdyż ma on ZAKAZ WJAZDU do Tajlandii.
Soros dostał dożywotni zakaz wjazdu do Tajlandii ze względu na przeprowadzony ekonomiczny zamach na tajską walutę w 1997 r. Wykorzystując złą sytuację gospodarczą, poprzez swoją firmę Quantum Fund przeprowadził spekulację na tajskim bacie doprowadzając Tajlandię niemal do bankructwa. Doprowadziło to do kryzysu finansowego w całym regionie, zwanego „Kryzysem Azjatyckim”. Efekty kryzysu były bardzo dotkliwe dla gospodarki rejonu. Spadek wartości tajskiej waluty to ponad 20%, a indonezyjskiej rupi to prawie 71%! Skutkiem tego był lawinowy skok bezrobocia, który wzrósł o blisko 280%.

Oczywiście nie można demonizować osoby Sorosa, który tylko wykorzystał okazję. Jak sam o sobie mówi – jest tylko graczem. Niemniej jednak zrobił to w pełni świadom skutków. Ocenę pozostawiam wam.
🔻🔻🔻 Czytaj dalej…
Według mnie Polacy czasem słusznie nie chcą po prostu pracować. Bo niektóre zawody są śmiesznie opłacalne.
Bardzo pomocny dla mnie wpis, planuje urlop wlasnie w Tajlandii 😀
Ciekawy temat, warty uwagi.
Sankcjami??
Rzuciła mi w oczy ta różnica w wysokości bezrobocia! Nie sądziłam, że Tajlandia ma taki niski stopień.
Tajlandia owszem ma statystycznie o wiele niższy poziom bezrobocia, jednak nie do końca oddaje to prawdziwy poziom. Jednak jest to dłuższy temat, może na kolejny wpis w przyszłości 🙂