Brzmi pięknie i działa całkiem dobrze, ale jak to w życiu bywa jest mały haczyk. Otóż e-wizy nie są akceptowane na wszystkich przejściach granicznych. Oczywiście nie dotyczy to międzynarodowych lotnisk, więc jeśli lecisz na jedno z głównym przejść to nie masz się czego obawiać. Warto jednak o tym pamiętać i sprawdzić przed podróżą. Jeszcze mały szczegół to czas wyrobienia e-wizy. Jak już wspomniałem jest to regulaminowo trzy dni robocze, ale liczone od dnia następnego po dniu zaksięgowania wpłaty. Tak więc robiąc skomplikowane obliczenia matematyczne wychodziło mi, że wizy będą w środę. Bilety kupione, my na lotnisku, tylko kwitków brak… Doszły dopiero dnia następnego.

Wietnam wiza – Przydatne info na początek.
Dobra, jesteś już w tym Wietnamie – dajmy na to w Sajgonie [Ho Chi Minh]. I co dalej? Na początek wymień walutę. Na lotnisku jest dużo kantorów i ceny mają identyczne. Jeżeli jesteś łowcą minimalnych różnic kursowych, możesz chodzić, porównywać i się targować. Jeżeli jednak cenisz swój czas to idź do pierwszego z brzegu. Następnie kup sobie kartę SIM do telefonu. To załatwisz również na lotnisku, gdyż jest tu całe zatrzęsienie sklepików z kartami sim. Tym razem jednak nie daj się namówić pierwszemu – lepszemu, ale porównaj oferty. Może wcale nie potrzebujesz pakietu z rozmowami za 200 tys. dongów (~ 32zł), a wystarczy ci pakiet danych 5GB ważny miesiąc za jedyne 100 tys. dongów (~ 16zł).
Sajgon – transport do miasta.
Najgorszą chwilą każdej podróży jest wyjście z lotniska. Nie ma znaczenia w jakim kraju się znalazłeś, lotnisko to siedlisko największych cwaniaków, naciągaczy i januszy biznesu. Delikatnie mówiąc… Na całe szczęście „obsługa” lotniska w Sajgonie nie jest specjalnie natarczywa i potrafią zrozumieć „NIE”. Czego akurat nie mogę powiedzieć o złodziejach z lotniska w Denpasar na Bali…
Oczywiście możesz skorzystać z usług tych szemranych taksówkarzy i za kilkaset tysięcy dongów przejechać się do miasta. Możesz jednak wsiąść w miejski autobus nr 152 i za skromne 5000 dongów (~0,80zł) dojechać do centrum Sajgonu. Tak czy siak stać będziesz w korku, więc czy warto przepłacać za taksówkę?
W końcu napij się wietnamskiego piwa!
Nie będę pisał o wyborze hotelu, bo każdy ma swoje preferencje. Booking i Agoda robią robotę i każdy znajdzie coś dla siebie. Jedynie mały „trik” jaki stosujemy to rezerwacja noclegu na maksymalnie dwie noce. Nawet jeżeli w planach jest dłuższy pobyt to lepiej rezerwację przedłużyć już na miejscu, niż na siłę spać w obskurnym, ale już opłaconym hotelu.
Jak już sprawy transportowo-hotelowe ogarnięte to szybki prysznic i… zimne piwo! Podnieś do ust kufel złotego trunku, niczym puchar UEFA i poczuj się zwycięzcą! Oto dotarłeś do Wietnamu. Baw się dobrze!

👁🗨 Koniecznie przeczytaj co myślę o wizach i paszportach:
Oto dlaczego paszporty i obowiązek wizowy to bzdura!
Świetna opcja ta e-wiza i jeśli to naprawdę działa to jak tylko wrócimy z Nepalu zaraz sobie wyrabiam. Zaoszczędzimy czas na włóczenie sie po ambasadach.
Działa, działa. Pamiętaj tylko, żeby jednak złożyć wniosek troszkę wcześniej 🙂
jakie dokumenty nalezy dolaczyc do ewizy? wymagane jest zdjecie paszportowe?
Będziesz potrzebował zdjęcie oraz skan paszportu. I oczywiście 25 usd opłaty. Tu masz szczegóły: https://evisa.xuatnhapcanh.gov.vn/en_US/web/guest/khai-thi-thuc-dien-tu/cap-thi-thuc-dien-tu
No to jest niestety problem z wycieczkami do bardziej odległych krajów- tu 100 zł, tam 100 zł za formalności i się tego zbiera…
Uważam, że lepiej pieniądze wydać na miejscu i dać zarobić ludziom. Taka „praca u podstaw” 🙂