Po przejściu testów otrzymałem świstek z datą egzaminu – za miesiąc. Wyznaczonego dnia pojawiłem się ponownie w Departamencie Ruchu Drogowego gotowy, aby stać się posiadaczem tajskiego prawa jazdy. Dzień rozpoczął się od projekcji czterogodzinnego filmu o ruchu drogowym i wypadkach. Film w języku tajskim, ale z angielskimi napisami. Przesadnie działająca klimatyzacja miała chyba ostudzić nasze zapędy do prowadzenia pojazdów mechanicznych, więc do końca tego pokazu dotrwałem dzwoniąc zębami. Kolejne 20 minut mieliśmy na przygotowania do egzaminu teoretycznego. Ostatni raz z teorią ruchu drogowego miałem do czynienia 15 lat temu i był to ruch prawostronny… Przejrzałem dostępne materiały i z dużą pewnością siebie wszedłem do sali egzaminacyjnej. W końcu czy mogę nie zdać…?

egzamin prawo jazdy tanio gdzie zrobić
Czterogodzinny film o ruchu drogowym | tajskie prawo jazdy

Tajskie prawo jazdy – jednak mogę nie zdać.

Nie wiem dlaczego, ale spodziewałem się papierowych testów i ołówka. Jakie było moje zaskoczenie, gdy zamiast kartki papieru posadzono mnie przed nowoczesną maszyną, a ołówek zastąpiła karta magnetyczna. Maszyna ładnie się przywitała, zrobiła mi zdjęcie i rozpoczął się egzamin. Pięćdziesiąt pytań i godzina na rozwiązanie. Po dziesięciu minutach wszystkie zadania miałem perfekcyjnie rozwiązane, z uśmiechem spodziewając się 100% poprawnych odpowiedzi.

Maszyna upewniła się, że chcę zakończyć egzamin, zrobiła mi kolejne zdjęcie oraz wypluła świstek papieru. Wielkie litery FAILED oznajmiały, że nie nadaję się na kierowcę jednośladu nawet w Tajlandii… Aby zaliczyć egzamin należy udzielić minimum 90% poprawnych odpowiedzi. Zabrakło mi dwóch punktów… Zaskoczony i zawstydzony podszedłem do egzaminatora pokazując mu palące słowo FAILED. Spojrzał na świstek, potem na mnie i zaprosił mnie na ponowny egzamin następnego dnia o godzinie 9 rano. Kolejny egzamin zakończył się wynikiem 48/50 pozytywnych odpowiedzi, a więc zdałem. Teraz czas na egzamin praktyczny.

ubezpieczenie prawko motor motocykl bangkok
Egzamin teoretyczny | tajskie prawo jazdy

Tajskie prawo jazdy – na egzamin własnym pojazdem.

Na egzamin musisz przyjechać własnym pojazdem. To chyba logiczne prawda…? Jeśli jednak nie masz własnego motoru to za skromne 50 baht możesz takowy wypożyczyć na czas egzaminu praktycznego. Krótki filmik wyjaśni ci jak wygląda trasa egzaminacyjna i jak masz nie oblać. Kask na głowę i w drogę. Tu już większych problemów nie ma i zblazowana pani wypisuje mi upragnione słowo ZDANE. Teraz już tylko wrócić do głównego budynku, aby wyrobić nowiutki dokument.

Szybkie prawo jazdy – tajskie prawo jazdy od ręki.

Miła pani ostatni raz przegląda wszystkie papiery po czym w języku tajskim pyta mnie, czy mówię po tajsku. A ja po tajsku odpowiadam jej, że nie mówię po tajsku… Chwila konsternacji trwa dobre kilka sekund zanim przechodzimy na łamany angielski. Na miejscu robi zdjęcie, pobiera opłatę 205thb (22zł) oraz drukuje prawo jazdy. Jeszcze tylko sprawdzić dane, ukłonić się i mogę wyjść jako świeżo upieczony kierowca jednośladów. Nie muszę czekać na wyrobienie kawałka plastiku i już dziś mogę stać się częścią szalonego, lewostronnego ruchu drogowego w Tajlandii – TAJLANDIA: skąd lewostronny ruch i co z tymi wypadkami?

jakie prawo jazdy tajlandia skuter motor samochod
I oto jest – moje tajskie prawo jazdy.

Tajskie prawo jazdy – mega bonus.

Jeżeli w Tajlandii przebywasz na dłuższych wakacjach i zastanawiasz się nad wyrobieniem tajskiego prawa jazdy, to „zdradzę” ci niewątpliwy bonus jaki ten dokument może przynieść. Otóż zgodnie z polskimi przepisami, każde legalnie wydane prawo jazdy można zamienić na polskie prawo jazdy! Bez względu na kraj, gdzie zostało wyrobione. Czyli nie musisz wydawać kupy kasy na kurs, egzaminy (bo na jednym raczej się nie skończy), poprawki i całą tą chorą polską maszynę. Możesz bezstresowo wyrobić tropikalne prawko i po powrocie zażądać zamiany na polskie! Brzmi nieźle?

Dla dociekliwych: Wymień zagraniczne prawo jazdy na polskie

👁‍🗨 Koniecznie przeczytaj jak wygląda ruch drogowy w 🇹🇭 Tajlandii:

TAJLANDIA: skąd lewostronny ruch i co z tymi wypadkami?

8 KOMENTARZE

  1. Ja pytałem o wymianę prawa jazdy wydanego w Tajlandii w Starostwie Powiatowym w Polsce – powiedzieli mi, że owszem, da się, ale trzeba mieć tłumaczenie prawa jazdy ORAZ zdać egzamin TEORETYCZNY (praktycznego już nie trzeba). Mieli listę krajów i np. mając prawo jazdy z USA nie trzeba nic zdawać, ale z Tajladnii trzeba zdać egzamin praktyczny. Tak przynajmniej mi powiedzieli jakieś 2 lata temu.

  2. A czy bez jakiejkolwiek wizy da się zrobić prawko? Wybieram się do Tajlandii na prawie miesiąc, a prawka kat A nie posiadam a czytając komentarze o wielu wypadkach na skuterach wolałabym jeździć legalnie – kwestia działania ubezpieczenia w razie nieszczęścia.

    • Tak lekko to nigdzie raczej nie ma…. Musisz mieć jakieś prawo do przebywania na terenie Królestwa oraz potwierdzony adres, np. umową najmu na swoje nazwisko. Pewne rzeczy da się „nagiąć”, ale na ładne oczy niestety się nie da 🙂 Co do ubezpieczenia to masz rację. Bez prawka jeździsz na własne ryzyko!

  3. Gratulacje! My właśnie przerabiamy nowozelandzkie prawo jazdy, mąż zdał (nie bez przygód) ja czekam na swój termin. Tutaj też trzeba przyjechać swoim samochodem (przecież to takie oczywiste), a dokładniej trzeba też mieć towarzystwo – na egzamin musi Cie przywieźć osoba, która już posiada nowozelandzkie full driving licence. Trzeba było wypożyczać auto i prosić znajomych z pracy (4 podejścia). Jeszcze raz gratuluję!