Mam dla Was fajną historię, która dotyka bardzo powszechnego mechanizmu szufladkowania i przypinania łatek. Opowiem ją już niedługo, a warto poczekać bo w tej historii zostałem ortodoksyjnym Żydem… Dziś, w ramach rozgrzewki zrobimy sobie małe intro.

Jeżeli się chwile zastanowicie to z pewnością znajdziecie wiele skrótów myślowych i przekłamań, którymi się na co dzień posługujecie. Jeśli robicie to świadomie lub z nutą humoru, czy też zdrowej ironii to bardzo dobrze. Jednak problem pojawia się, gdy zaczynamy brać te wszystkie łatki za prawdę objawioną.

Mam dobrego kolegę z USA, ale jest on skończonym kretynem, który nie wie gdzie jest Europa. I fakt, że jest nauczycielem angielskiego i zawodowym nurkiem, niczego tu nie zmienia. Jest kretynem, bo jest Amerykaninem. Na całe szczęście jest tego świadomy i się nie obraża, a jedyne co przy mnie robi to chowa głębiej do kieszeni swój portfel. No w końcu ja jestem z Polski…

I kiedy wczoraj robiłem sobie obiad, to naszła mnie taka refleksja. Bardzo często mówimy, że kobieta to musi umieć gotować, a jej miejsce jest w kuchni. A jeżeli już jest w salonie to znaczy, że ma za długi łańcuch. Zaśmiałeś się? Bardzo dobrze! Bo prawem ludzi inteligentnych jest śmiać się ze wszystkiego, zaś domeną ludzi głupich jest robić z tego politykę. I pewnie zaraz się posypią gromy, że seksizm, że przedmiotowe traktowanie albo, że podwójne standardy.

Spójrzmy więc w drugą stronę. Czyż nie pokutuje mit, że „prawdziwy” facet to jednak powinien umieć gotować? Oczywiście drugą ręką musi budować dom, a nogami udeptywać ziemię pod zasadzonym drzewem. Zaś płodzenie syna machnie się w czasie, gdy ziemniaki będą „dochodzić”.

To wszystko bzdury. Może tego nie pamiętacie ze szkoły, ale wszyscy mamy żołądki, bez względu na to co posiadamy między nogami! A tenże organ przecież lubi być wypełniany dobrymi rzeczami. Więc każdy z nas powinien umieć przygotować sobie posiłek, który sprawi mu przyjemność. Nawet jeżeli ma to być tylko jajecznica. Więc nie mów więcej, że nie umiesz gotować. To tak jakbyś powiedział, że nie umiesz oddychać.

I wiecie co? Moja żona gotuje wyśmienicie, jednak moje Chili con Carne bije jej na głowę!

Smacznego.